Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)

Kombinowałem z różnymi sieciówkami. Przed kupnem Muluców miałem Nordosta Shivę do wzmacniacza lampowego oraz srebrną Sonus Olivę do CD. Znajomy powiedział mi, że coś dobrego wyczytał w recenzjach o Ansae. Umówiłem się z Panem z Ansae, podjechał, przywiózł Imixa, Lamata oraz Muluca. Jak podpiąłem do CD Muluca, to wiedziałem, że ten kabel zostanie u mnie. Mam pokój 47 m kw o dobrej akustyce. Dźwięk otworzył się do tyłu oraz na bok głośników. Takiej przestrzeni nie słyszałem jeszcze nigdy, nawet w sklepach gdzie czasem słucham różnych kombinacji sprzętu. Bas stał się niższy, jednocześnie lepiej kontrolowany. W muzyce pojawiły się szczegóły, których wcześniej w ogóle nie słyszałem (pomruki, chrząknięcia itp.). Muzyka zaczęła sobie spokojnie płynąć tak jakby \\\"od niechcenia\\\", lekko, z klasą. Tam gdzie ma być spokojnie, jest spokojnie, gdzie ma walnąć - walnie. Muluc ciekawie buduje scenę muzyczną. Robi się ona bardzo głęboka za głośnikami oraz na boki. Muzyka nie jest podawana na twarz, ale tworzy się bardzo głęboka scena muzyczna z wieloma planami. W związku z tym, przestawiłem głośniki dalej od tylnej ściany i przesunąłem kanapę do przodu. Później Panowie z Ansae zainstalowali mi dwa niezależne kable między skrzynką sieciową a sprzętem. Jeden zasila odtwarzacz, druga - wzmacniacz. Mam do nich wstawione złote gniazdka sieciowe. Dało to pozytywne efekty w postaci dłuższego wybrzmiewania dźwięku oraz przestrzeni. No i Nordost Shiva do wzmacniacza został zastąpiony też przez Muluca. Okazało sie bowiem, że wyszły niedostatki Shivy. Muluc we wzmacniaczu dał kolejne szczegóły no i przestrzeń w dźwięku, a także neutralność. Okablowanie od Ansae zmusiło mnie też do pozbycia się złotego bezpiecznika, który wcześniej miałem we wzmacniaczu i się sprawdzał. Kable Ansae są na tyle \\\"szczere\\\", że po prostu pokazały niedostatki tego drobiazgu, i wrócił stary, zwykły bezpiecznik. Panowie z Ansae dali mi też kilka cennych wskazówek odnośnie małych drobiazgów/dodatków do systemu, które się sprawdziły i zadomowiły, gdyż wniosły poważne zmiany \\\"in plus\\\".

Plusy:
  • Przestrzeń, szczegółowość, porządny i precyzyjny bas, neutralność.
Minusy:
  • Nie kosztuje mało.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W Ansae
Ile zapłaciłeś/aś?: 3600 zł
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Jak usłyszałem ten kabel, to nie było innego wyjścia. Ponadto dwa Muluci (we wzmacniaczu i w CD) dopiero pokazały klasę.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Vincent, Van den Hul Mainstream, Nordost Shiva, srebrna Sonus Oliva, Fadel, Ansae Lamat, Ansae Imix.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Linn Genki, Art Line IA8417 (wczesny lampowy Pocahontas), kable głośnikowe Sonus Oliva w biwiringu, QBA Elements SE 2006, pod wszystkim granitowe płyty i kolce SPIKE2, osobne linie ze skrzynki sieciowej do CD i wzmacniacza, interkonekt Albedo Monolith.
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.